ZNAJDŹ NA STRONIE

 

Ksiądz prałat Jan Tympalski. Foto z profilu FB ks. Piotra Rozpędowskiego
Ksiądz prałat Jan Tympalski. Foto z profilu FB ks. Piotra Rozpędowskiego
Pierwszy Honorowy Obywatel Miasta Strzelina i najwybitniejsza postać w całej powojennej historii naszego miasta. Ksiądz prałat Jan Tympalski, syn Jana i Antoniny z domu Rachwał urodził się 19 listopada 1928 roku w Posadzie Nowomiejskiej, starej wsi szlacheckiej, własności hrabiowskiej rodziny Krasickich, w powiecie Dobromil, woj. lwowskim.
Ochrzczony został w pobliskim Nowym Mieście w kościele parafialnym p.w.św. Marcina. Gdy był uczniem szkoły podstawowej w Posadzie Nowomiejskiej, jego rodzinna wieś i on sam trzykrotnie zmieniali swoją państwowość. Zaczął naukę w szkole polskiej przed wybuchem wojny, kontynuował w szkole radzieckiej, a zakończył w 1943 roku w szkole niemieckiej. W Nowym Mieście jescze przez rok uczęszczał do szkoły zawodowej. Po zakończeniu wojny w 1945 roku powiat dobromilski przestał istnieć, a jego obszar przecięła nowa granica państwowa. Rodzinna wieś podobnie jak sam Dobromil znalazły się po jej radzieckiej stronie. Rodzina Tympalskich została wysiedlona do Polski i zamieszkała na Dolnym Śląsku we wsi Jaszkowa Górna w powiecie kłodzkim. Przyszły ks. prałat od 1946 roku uczęszczał do gimnazjum i liceum ogólnokształcącego w Kłodzku, gdzie w 1949 roku zdał maturę. Na wybór dalszej drogi życiowej i służbę Kościołowi Jezusa Chrystusa wpłynęło katolickie wychowanie w domu rodzinnym oraz głęboka wiara, która kształtowała wyobraźnię i wrażliwość młodego człowieka. Jan Tympalski po maturze wstąpił do Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Okres jego studiów przypadł na trudne czasy. Dla Kościoła i dla Polski. Na czele archidiecezji wroclawskiej stanął wówczas ks. biskup Bolesław Kominek, lecz tej papieskiej nominacji rząd polski i osobiście I sekretarz PZPR Bierut przez kilka lat nie uznawali. Ks. J. Tympalski zawsze serdecznie wspominał poźniejszego krdynała ks. Kominka , wielkiego polskiego patriote i wspaniałego kapłana. Młody kleryk dostrzegał postępującą stalinizację życia kraju i jej zewnętrzne symbole. Opowiadał po latach, z jakim bezsilnym oburzeniem przyjęto nadanie polskiemu Uniwersytetowi weWrocławiu imienia Boleslawa Bieruta(kwiecień 1952 rok). Ks. prałat wspominał też, choć ze zrozumieniem, że w czasie studiów alumni obok nauki i modlitwy najwięcej czasu poświęcali na odgruzowywanie okolic swojej uczelni, tj. Placu Katedralnego i całego Ostrowa Tumskiego. Pamiętał też akcję zbiórki oczyszczonej cegły na budowę Nowej Huty. Jednak pracy fizycznej nikt nie unikał. Święcenia kapłańskie Jan Tympalski przyjął we Wrocławiu 19 czerwca 1955 roku. Pracę duszpasterską rozpoczął w parafii św. Maurycego we Wrocławiu. Był też katechetą w dwóch szkołach średnich. W latach 1958-1962 był wikariuszem w parafi św. Stanisława i Wacława w Świdnicy i uczył religii w miejscowych szkołach średnich. W lipcu 1962r. został skierowany do Strzelina do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, gdzie zaczął stopniowo przejmować obowiązki 78- letniego wówczas proboszcza ks. kanonika Władysława Michałkiewicza. Po jego śmierci 13 listopada 1962r. ks. Jan Tympalski został najpierw administratorem, a następnie proboszczem parafii. Funkcję te pełnił przez 25lat, będąc również po czasie dziekanem dekanatu Strzelin. W dowód uznania zyskał po latach także godność prałata. Jako proboszcz szybko dał się poznać jako świetny gospodarz. Przełożył dach na kościele i budynkach plebanii, kościół otrzymał nowe tynki i dekorację malarską wnętrza, witraże, instalację elektryczną i nagłośnienie, nowe 23-głosowe organy. Uporządkował otoczenie i w 1976 r. zakończył budowę domu katechetycznego z mieszkaniami dla księży. Dokonał też rzeczy wielkich, które na trwałe zapisały się w dziejach naszego miasta: przywrócił życie dwóm nastarszym zabytkowym budowlom w Strzelinie. W trudnych latach 80. XXw. w porozumieniu z nieliczną już grupą gminy czeskiego kościoła ewangelicko- reformowanego przejął stary( XVIII-XIVw.), zaniedbany i niszczejący kościół Najśw. Marii Panny przy ulicy Staromiejskiej (wówczas ul. 19- stycznia) w Strzelinie. Po generalnym remoncie nastąpiło 17 czerwca 1987roku uroczyste poświęcenie świątyni jako nowego kościoła parafialnego pw. Matki Chrystusa i św. Jana Ewangelisty. Zbudowano także zaplecze katechetyczne i plebanię, do której na własną prośbę przeniósł się ks. Jan Tympalski, pełniący nadal jako prałat funkcję dziekana. Spełniło się też stałe marzenie polskich mieszkańców Strzelina: po latach starań ks. proboszcza, przy wielkim wsparciu władz miejskich, gruntownej renowacji doczekał się unikatowy w skali kraju zabytek- romańska rotunda św. Gotarda ( XII- XIVw.). Tę świątynię jako kościół filialny oddano parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. Jej proboszczem był wówczas już ks. Jan Kisz. Uroczystego poświęcenia odnowionej świątyni 21 sierpnia 1994 roku dokonał ks. kardynał Henryk Gulbinowicz.Kościół katolicki w Strzelinie, jego proboszcz ks. Jan Tympalski i księża wikariusze z dużą sympatią przyjmowali przemiany demokratyczne w Polsce symbolizowane przez ruch „Solidarności”. W pierwszą rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych- 31 sierpnia 1981rok na placu tzw. lodowiska w Strzelinie przy dużym brzozowym krzyżu ks. proboszcz Jan Tympaliski odprawił uroczystą Mszę Św. w intencji Ojczyzny i „Solidarności”, w której uczestniczyło kilka tysięcy mieszkańców miasta i okolic. W czasie stanu wojennego i w latach następnych, dzięki przychylności ks. proboszcza i wsparciu wikariuszy, sale katechetyczne stały się miejscem spotkań strzelińskiej antykomunistycznej opozycji solidarnościowej. O fenomenie Tygodni Kultury Chrześcijańskiej w Strzelinie z lat 1986- 1989 wiele pisałem na łamach „Słowa”. Ksiądz Jan Tympalski był patronem tych wydarzeń, jak też swoim osobistym autorytetem wspierał organizatora tych „wydarzeń”- Strzeliński Klub Inteligencji Katolickiej Przypomnę: sale katechetyczne stały się miejscem spotkań ważnych postaci ze świata nauki, kultury i polityki. Strzelin nigdy wcześniej ani później nie gościł tylu profesorów, przyszłych rektorów wyższych uczelni, polityków, przyszłych ministrów, posłów i senatorów. Nasze miasto zaszczycił też swoją obecnością ks. bp. Adam Dyczkowski, nazywany przez studentów „Harnasiem”. Każde spotkanie w salach katechetycznych poprzedzała Msza Święta i wykład inauguracyjny zaproszonego dostojnego gościa wykonywany w kościele. Tych wykładów wysłuchały setki osób. Dyskusje po nich następujące w salach trwały bardzo długo. Ks. Jan Tympalski był obiektem stałej inwigilacji ze strony SB, zwłaszcza, że w latach 80. był również kapelanem więźniów politycznych w strzelińskim Zakładzie Karnym, wśród których zyskał sobie wielki szacunek i sympatie. Komunistycze służby drażniła pomoc i wsparcie dla uwięzionych ze strony księdza. Każdy taki więzień opuszczający strzeliński ZK pierwsze kroki kierował do „swojego” już księdza Jana aby osobiście podziękować i otrzymać błogosławieństwo na dalszą drogę. Na jednym ze spotkań w sali katechetycznej mówił o tym wzruszająco Włodzimierz Mękarski, szef NSZZ”S” we wrocławskim Fadromie, odsiadujący w Strzelinie część z 3 lat wyroku za działalność opozycyjną. Ks. Jan Tympalski zawsze cieszył się dużym szacunkiem strzelinian i wszystkich, którzy go znali. Nawet osoby wrogie Kościołowi nie odmawiały mu powagi, inteligencji, dużej wiedzy i wysokiej kultury osobistej. Zawsze ceniono jego opanowanie, spokój, trwałość poglądów, przyzdolności do kompromisów, umiejętności słuchania i szacunku dla każdego człowieka. Przez wiele lat posługi kapłańskiej zyskał sobie opinię świetnego kapłana, głoszącego mądre, przepojone wiarą i nośne społecznie kazania. Jako nauczyciel dzieci i młodzieży wielu pokoleń, w tym niżej podpisanego (matura 1968r.), zdobył sobie serca większości z nich na zawsze. Takich ludzi nie zapomina się nigdy. Ks. Prałat Jan Tympalski, zgodnie z kanonem 401 Prawa Kanonicznego, w roku 2003 przeszedł w stan spoczynku. Mając status rezydenta, mieszkał nadal na plebani przy kościele pw. Matki Chrystusa i Św. Jana Ewangelisty w Strzelinie. W 2016 roku ze względu na zły stan zdrowia przeniósł się do Domu Księży Emerytów we Wrocławiu. Ks. prałat Jan Tympalski, kapelan Honorowy Ojca Św. zmarł 5 lutego 2017 r. we Wrocławiu w 89 roku życia.
Pochowany został na cmentarzu parafialnym w Jaszkowej Górnej koło Kłodzka.
Msza Św. pogrzebowa w parafii pw. Św. Mikołaja w Jaszkowej Górnej celebrowana była pod przewodnictwem J. E. Księdza arcybiskupa Mariana Gołębiewskiego.
W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział liczni mieszkańcy Strzelina i reprezentacja władz samorządowych z panią burmistrz na czele.{jcomments off}

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Zbychu
RE: Duszpasterz, Nauczyciel, Wielki Polak
wielkim to śp Ks. Prałat Tympalski nie był. Znęcał się nad swoim bratankiem śp. Ks.Marianem, wikarych wyrzucał będąc w św. Krzyżu, bo nie podobali się jego siostrze Marysi. Ludzi trzymał w zimnym kościele na swoich długich i nudnych kazaniach. Na starość wyremontował sobie spokojną, ciepłą posadkę na Staromiejskiej a kościół św. Krzyża zostawił w ruinie z cieknącym dachem, opłakaną plebanią kościół bez ławek, parafię bez pieniędzy i w dodatku zabrał całe wyposażenie plebanii. A proboszczowie mu podziękowali i nie wpuścili go po śmierci do Strzelina. :-*
0

Przeczytaj również