– Ogranicza pan radnym swobodę wypowiedzi, wszystko pan che ograniczać – mówił radny Czeslaw Krawczyszyn, zwracając się do przewodniczącego Andrzeja Grondysa

Radni podjęli uchwałę, ale wcześniej pojawiły się wątpliwości, czy jest ona zgodna ze statutem gminy. Przewodniczący Andrzej Grondys pouczał kondratowickich samorzadowców, tłumacząc im, jak mają się wypowiadać i że nie powinni samodzielnie kontrolować pracy wójta. Na koniec radny Czesław Krawczyszyn zarzucił przewodniczącemu, że ten ogranicza radnym swobodę wypowiedzi. 

W środę, 29 maja, odbyła się III sesja Rady Gminy Kondratowice nowej kadencji. Na wstępie przewodniczący Andrzej Grondys zapowiedział, że 14 sierpnia odbędzie się posiedzenie, podczas którego radni będą głosować nad uchwałą w sprawie powołania nowych inkasentów. Jak podkreślił, wcześniej w sołectwach gminy Kondratowice odbędą się wybory sołtysów, którzy pełnią również tę funkcję. Przewodniczący Grondys mówił także o sprawach formalnych, dotyczących pracy Rady Gminy Kondratowice. Przestrzegał radnych, że należy zachować powagę i szacunek do osób pracujących w urzędzie. Podkreślił także, że obecnie obowiązujący statut nie jest idealny i że będzie trzeba go zmienić. Pouczył także radnych, jak mają formułować początek swojej wypowiedzi.

Proszę radnych, nie dokonujcie indywidualnych kontroli pracy wójta – apelował przewodniczący Grondys. – Przepis mówi wyraźnie: działalność wójta kontroluje rada gminy poprzez powołanie Komisji Rewizyjnej, która może powołać skład do kontroli trzyosobowy i może dokonywać kontroli w danych zakresach. […] Skład radnych będących w tej komisji musi mieć upoważnienie przewodniczącego. Nie ma kontroli indywidualnych. Pozostałe komisje w swoim zakresie mogą również kontrolować pracę wójta. Proszę nie wydawać poleceń pracownikom gminy, dotyczących kontroli indywidualnej – podkreślił.

Następnie przewodniczący Grondys zaproponował rozszerzenie porządku obrad o uchwałę zmieniającą uchwałę w sprawie powołania Komisji Rewizyjnej i ustalenia jej składu osobowego.

Musimy zapisać, że Komisja Rewizyjna jest komisją stałą – zaznaczył przewodniczący Grondys. – Śmiem domniemywać, że nie było tego zapisu, bo jest to wbrew statutowi naszej gminy – zauważył radny Marcin Szczurowski. – To jest to, o czym mówiłem na poprzedniej sesji. Jeżeli uznajemy, że Komisja Rewizyjna jest komisją stałą, a Komisja Skarg, Wniosków i Petycji doraźną, to obydwie komisje zgodnie ze statutem nie są komisjami stałymi. Powołując się na podstawę prawną w przygotowanej uchwale, czyli paragraf 8 ust. 1 litera b, to na podstawie tego zapisu ta uchwała ma zmienić Komisję Rewizyjną na komisję stałą, a ten paragraf mówi o tym, że rada gminy powołuje ze swego składu komisję rewizyjną, a w punkcie d – komisje stałe. […] Panie przewodniczący, nie wiem, jak pan mecenas chce to rozgryźć – podkreślił radny Szczurowski.

Komisja stała czy doraźna?

Wysoka rada podjęła uchwałę, dotyczącą powołania Komisji Rewizyjnej tylko nie ma w tym zapisie „stała” jako stała komisja rady gminy – argumentował przewodniczący Grondys. – Zwracam się, ponieważ na poprzedniej sesji usłyszałem wypowiedź pana radnego, dotyczącą diet wypłacanych. W związku z tym dzisiaj ja to sprawdziłem i chcę powiedzieć: to państwo zadecydujecie, czy wprowadzić to czy nie – dodał. Jego wypowiedź przerwał mecenas Wojciech Mrozek, który przypomniał, że w tym punkcie radni mają wyłącznie zdecydować, czy uchwała, którą zaproponował przewodniczący Grondys, znajdzie się w porządku obrad. Na ewentualną dyskusję przyjdzie czas przy jej procedowaniu. Radni ostatecznie uchwałę przyjęli, a dyskusja nie miała dalszego ciągu. – To jest ten mały zapis, który uciekł mi przy uchwaleniu tego projektu na drugiej sesji. Jeśli nie będzie tego zapisu, nie będzie możliwe naliczanie diety dla radnych jako członków stałej komisji – powiedział przewodniczący Grondys, uzasadniając tę uchwałę.

Cały artykuł zamieściliśmy w 21 (1209) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Materiał ten, w całości, przeczytasz  również na portalu egazety.pleprasa.pl, a także e-kiosk

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
ogi
Przewodniczący Grondys próbuje zdławić zaangażowanie radnych. Dlaczego? Do czego jest mu to potrzebne?
6
Gravatar
spajker.
może o to aby nie odpowiadać 10 razy na te same pytanie 10ciu radnym tylko odpowiedzieć 1 raz grupie radnych. może też chodzić o ukrócenie pieniactwa 1go radnego , który nie ma poparcia merytorycznego innych radnych i który dezorganizuje pracę urzędu. może też chodzić o uniemożliwienie walki politycznej obecnego wójta z kandydatem na wójta na arenie rady.
0
Gravatar
lucjan
Radny ma poparcie swoich wyborców i nie potrzebuje poparcia koterii zaszytych w radzie gminy. Radny składajac zapytanie nie dezorganizuje pracy gminy tylko naświetla problem. Gdyby takie zapytanie dezorganizowało pracę gminy to by oznaczało, że urzędnicy są niesprawni i w gminie panuje bałagan.
4
Gravatar
no i ja
Jakie zaangażowanie??? jeden ,,Czesław" neguje wszystko. Nawet chodnik we własnej wsi.
-5
Gravatar
lucjan
Rada Gminy ma obowiązek kontrolować Wójta. Z tego, że Rada Gminy ma obowiązek kontrolować Wójta nie wynika, że nie można dokonywać kontroli indywidualnych. Mieszkańcy wybierają Radnych, aby pilnowali ich interesu; żeby mieszkańcy nie musieli sami przychodzić do Urzędu Gminy i dopytywać się o ile wzrosła wartość terenu przy wyremontowanej drodze Prusy - Kondratowice. Kto skorzystał na odebraniu mieszkańcom działek i za ile teren został sprzedany. Dlaczego teraz uprawia się tu kukurydzę, skoro teren został odebrany mieszkańcom pod pretekstem, że powstaje tu inwestycja?
7
Gravatar
spajker.
napisz mądralo wioskowy że 1den radny to też rada z tym że niekompletna. krócej będzie i prościej bez wykładni gramatycznej prawa.
0
Gravatar
lucjan
Radny składa zapytanie w imieniu wyborców, którzy go oddelegowali, aby pilnował interesu gminy. To, że rada gminy ma obowiązek kontrolować pracę wójta, nie oznacza, że mieszkańcy nie mogą oddelegować swojego radnego aby złożył zapytanie. Radny dopytuje się w gminie, aby jego wyborca nie musiał sam składać takiego zapytania. Kwestię tę reguluje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Tak więc jeden radny to też rada, a wyborcy są członkami tej rady.
2
Gravatar
spajker.
fakt. wyborcy często są członkami. widać to po wynikach wyborów.
1

Przeczytaj także