ZNAJDŹ NA STRONIE

– Kiedy zaprosiliście nas, żeby o tym podyskutować? To pytanie retoryczne, nie oczekuję odpowiedzi – mówił radny Arkadiusz Matthaus podczas dyskusji nad zmianami w statucie gminy Kondratowice

Zdaniem części radnych, zmiany w statucie ograniczają im możliwość zasiadania w komisjach, a ponadto nie były z nimi konsultowane. – Ja się pytam, gdzie jest dialog? Gdzie jest dyskusja? Nie spuszczajcie głów... – mówił jeden z samorządowców. Z kolei przewodniczący Andrzej Grondys kilkukrotnie upominał radnych i apelował o przestrzeganie statutu. Z jakim skutkiem? 

W środę, 25 września, odbyła się kolejna sesja Rady Gminy Kondratowice. Na wstępie radni minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego niedawno Bronisława Korysia, wieloletniego radnego, który pełnił także funkcję przewodniczącego Rady Gminy Kondratowice.

Następnie przewodniczący Andrzej Grondys zawnioskował o rozszerzenie porządku obrad o uchwałę w sprawie odwołania z funkcji wiceprzewodniczącego Komisji Skarg, Wniosków i Petycji (Mieczysław Kobel złożył rezygnację) oraz o wprowadzenie uchwały w sprawie zmian w statucie gminy Kondratowice.

Odniósł się do tego radny Marcin Szczurowski, który podkreślił, że jego zdaniem, proponowane zmiany ograniczają radnym możliwość uczestniczenia w poszczególnych komisjach. – Mamy tu zapis, że radny może być członkiem nie więcej niż dwóch stałych komisji rady, a na poprzedniej sesji doszliśmy do wniosku, że Komisja Skarg, Wniosków i Petycji jest komisją stałą. […] Nie powinniśmy zmieniać tego statutu, gdyż ograniczymy dalsze funkcjonowanie radnych w komisjach stałych rady – argumentował radny Szczurowski. Pytał także o to, czy przewodniczący może, zgodnie z prawem, wprowadzać projekty uchwał pod obrady. W tym miejscu nikt nie odniósł się do wypowiedzi radnego Szczurowskiego.

W kolejnym punkcie radni wybrali swoich przedstawicieli do Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Prusach. Przewodniczącą została ponownie Małgorzata Krzesińska. – Była przewodniczącą, zna zagadnienia służby zdrowia na poziomie gminy Kondratowice – podkreślił wójt Tomasz Gracz. W skład rady weszli także przewodniczący Andrzej Grondys, radne Monika Bajor i Monika Nawarowska oraz Ewelina Andrzejewska-Bochnak jako przedstawiciel wojewody. Po podjęciu uchwały wójt Gracz podziękował ustępującym członkom rady społecznej.

"Radni i tak to usłyszą..."

– Kadencja poprzedniej rady społecznej upłynęła w maju. Czy opinie starej rady, które były wydawane we wrześniu tego roku są wiążące? – pytała radna Teresa Białkowska. – Sama pani powiedziała, że to nie w temacie, więc proszę przestrzegać zasad – powiedział przewodniczący Grondys, który chciał odebrać głos radnej Białkowskiej. – W którym momencie mogę się wypowiedzieć? – dopytywała radna Białkowska. – Ja nie uchwalałem statutu i nie zamierzam polemizować z panią, odbieram pani głos – odparł przewodniczący Grondys. – Czyli zamykamy usta radnym… – powiedziała radna Białkowska. – Proszę wyłączyć mikrofon – mówił przewodniczący Grondys, który przerwał wypowiedź radnej Białkowskiej. – Radni i tak to usłyszą… [...] Na końcu nie słyszymy, czy pan specjalnie ścisza głos czy nie? – mówiła radna Białkowska. – Jeżeli będzie podobny sposób [zachowania – red.] jest to zakłócanie porządku obrad – podsumował przewodniczący Grondys.

Na wiceprzewodniczącą Komisji Skarg, Wniosków i Petycji radni powołali Monikę Nawarowską. Zdecydowali także o przekazaniu 15 tys. zł pomocy finansowej powiatowi strzelińskiemu na opracowanie dokumentacji projektowej dla przebudowy drogi powiatowej nr 3022D relacji Gołostowice – Prusy. Kondratowiccy radni przyjęli także zmiany w budżecie gminy. Jedną z nich była rezygnacja z inwestycji, dotyczącej wymiany lamp ulicznych na terenie gminy, o co pytał radny Szczurowski. Wójt Gracz wyjaśnił, że na to zadanie gmina pozyskała dofinansowanie z programu rządowego „Rozświetlamy Polskę”. W związku z licznymi sugestiami, m.in. związanymi z faktem, że inwestycja nie byłaby prowadzona na mieniu własnym i że gmina ponosiłaby wszystkie koszty, od zadania odstąpiono. Jak podkreślił wójt Tomasz Gracz, sam koszt utrzymania 460 lamp wzrósłby o 2 tys. zł miesięcznie (obecnie to 10 tys. zł). – Z bólem serca proponuję zdjęcie tego zadania, są aspekty prawne, gmina nie ma możliwości ingerencji w te porozumienia, bo one są narzucane przez firmę Tauron – podkreślił wójt Gracz.

Gdzie jest dialog, gdzie dyskusja? 

W kolejnym punkcie przewodniczący Grondys przedstawił proponowane zmiany w statucie gminy Kondratowice. Zgodnie z uchwałą radny będzie mógł być członkiem nie więcej jak dwóch stałych komisji rady. – Skoro wcześniej nie otrzymałem odpowiedzi… Czy ta uchwała, którą wprowadzamy, da panu prawo wprowadzania uchwał do porządku obrad? Rozumiem, że pan nie odpowie. Może pan mecenas..? – pytał radny Szczurowski. – Nie ma pytań i odpowiedzi – odparł przewodniczący Grondys. – Obecnie tylko klub radnych oraz wójt może wprowadzić do porządku obrad uchwały. Według mnie ta uchwała została wprowadzona do porządku obrad nieprawnie – dodał radny Szczurowski.

Głos zabrał także radny Arkadiusz Matthaus, który podkreślił, że statut powinien być dla radnych najważniejszym dokumentem. – Wprowadzacie jakieś dodatkowe punkty… Ja się pytam, gdzie jest dialog, gdzie jest dyskusja? Nie spuszczajcie głów... Kiedy zaprosiliście nas, żeby nad tym podyskutować? To pytanie retoryczne, nie oczekuję odpowiedzi – mówił radny Matthaus, zwracając się do przewodniczącego Grondysa.

– Chodziło o inicjatywę uchwałodawczą komisji, czy komisja ma taką w świetle statutu – mówił mecenas Wojciech Mrozek w odpowiedzi na pytania radnego Szczurowskiego. – Gdyby zgodzić się z panem, to zastanawiam się, jak ocenić zgodność z prawem tych wszystkich uchwał, które pan wprowadzał jako przewodniczący? Nie kwestionowałem nigdy tego. Przewodniczący „przygotowuje sesje rady”, można objąć w tym przygotowanie projektu uchwały – podkreślił mecenas Mrozek, który dodał, że mimo wszystko warto to doprecyzować.

– Jak przygotowywałem uchwały, to wysyłałem je do biura rady i do wójta. Teraz uchwała leżała na biurku, ukazała się przed otwarciem sesji, nie mieliśmy do niej wglądu. Czy przewodniczący ma możliwość wprowadzania swojej uchwały czy nie? – dopytywał radny Szczurowski, który dodał, że nie powołano komisji statutowej, która zajęłaby się opracowywaniem zmian w statucie. – Zmiany w uchwale, dotyczącej diet radnych – inicjatorem nie był wójt, to pan opracował ten projekt i był jego inicjatorem. Projekt był złożony z zachowaniem terminów do biura rady, ale to pan był inicjatorem – argumentował mecenas Mrozek, który dodał, że jego zdaniem statut daje przewodniczącemu inicjatywę uchwałodawczą, a komisję statutową można powołać, kiedy dyskutowany będzie szerszy zakres zmian. – Teraz wprowadzamy tylko te konieczne – podkreślił.

Cały artykuł zamieściliśmy w 39 (1227) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj też